Piękna tropikalna ćma, wg licznych źródeł podawana, jako największy motyl świata. Za atrybut wielkości przyjęto powierzchnię skrzydeł. To ważne, ponieważ kształty skrzydeł motyli potrafią zdumiewać równie mocno jak ich kolory, czy zwyczaje. Żeby nie być gołosłownym inna ćma równie okazała i wielka, jak na motyle to Argema mittrei, której powierzchnia skrzydeł ustępuje Attacus’om ale za to wyrostki w tylnych skrzydłach, zwłaszcza u samców, osiągają dwadzieścia kilka cm długości.
(Należy pamiętać, że motyle i ćmy tropikalne hodowane w niewoli – w naszej szerokości geograficznej niezwykle rzadko wykształcają maksymalne rozpiętości skrzydeł. Jest to spowodowane między innymi faktem dostępności do motyli rodzicielskich pochodzących z wcześniejszej niewoli. Dodatkowo prowadzenie gąsienic na bazie roślin uprawianych w innych strefach klimatycznych także nie pozostaje tu bez znaczenia.)
Oba powyższe gatunki należą do rodziny pawic (łac. Saturnidae), która ma także w Polsce kilku przedstawicieli (zapewne kiedyś napiszemy i o nich). Nasze krajowe ćmy nie są tak okazałe, jak ich tropikalni kuzyni ale mają podobne zwyczaje. Gąsienice Pawic przed przemianą w poczwarkę snują oprzęd, zwany potocznie kokonem. Jeden z gatunków dzięki szczególnym właściwościom nici wykorzystywanej do wykonania kokonu został udomowiony przed kilkoma tysiącami lat. Mowa oczywiście o jedwabniku morwowym, który obecnie nie występuje już naturalnie w środowisku.
Pawice bardzo chętnie są hodowane w niewoli ze względu na inne ich specyficzne cechy, otóż ćmy dorosłe nie posiadają wykształconych aparatów gębowych. Oznacza to, że po wykluciu z poczwarek nie podejmują żadnego pokarmu i nie trzeba się martwić ich dokarmianiem. Żyją około tygodnia z zapasów tłuszczu zgromadzonych przez ich ogromne gąsienice. Pawice to polifagi, co z kolei oznacza, że ich gąsienice żerują na wielu także niespokrewnionych ze sobą gatunkach roślin.
Mamy w ofercie naszej farmy w każdym sezonie hodowlanym wszystkie fazy rozwojowe A.atlas, od jajeczek po postaci dorosłe.
Attacusy jak większość ciem są aktywne w nocy. W ciągu dnia siedzą bez ruchu, z szeroko rozpostartymi skrzydłami co czyni je wyjątkowo atrakcyjnymi w motylarniach przeznaczonych do zwiedzania. Samczyk i samiczka łączą się w parę na blisko 24 godziny. Efektem tego miłosnego uścisku jest około 200-400 /niektóre źródła podają, że nawet 800/ jajeczek złożonych przez samiczkę po następnych 2 dniach w czasie najbliższych 3-4 dni. Co ciekawe samice składają jajeczka nawet wówczas gdy nie zostały zapłodnione. Jest to zachowanie uwarunkowane genetycznie i przypomina znoszenie jaj przez kury. Jednakże z takich jajeczek nigdy nie wyklują się gąsieniczki. Samice powinny zostać połączone z samcem w czasie najdalej 48 godzin po wyjściu z poczwarek. Po upływie tego czasu będzie już niezwykle trudno uzyskać kolejne pokolenie.
Młode gąsienice po wygryzieniu się z osłonek jajeczek podejmują pokarm w przeciągu najbliższych kilku godzin. Są wyjątkowo żarłoczne i w naszej szerokości geograficznej chyba najkorzystniej jest dokarmiać je ligustrem (→patrz poniżej – przykładowe rośliny pokarmowe dla A.atlas dostępne w Polsce). Mieliśmy na farmie taki przypadek, iż jedno z pokoleń przypadło na późną jesień, a ligustry pozrzucały już liście. Doskonałymi na zastępstwo okazały się gałązki późnej jabłoni, która w tym roku wyjątkowo długo zachowała zielone liście. Gąsienice dokończyły dietę jabłoniami, ich poczwarki doskonale przetrwały zimę, wydając na wiosnę w pełni sprawne motyle dorosłe.
Zakupione jajeczka najlepiej jest przełożyć pęsetką na delikatnie zwilżony wodą listek rośliny żywicielskiej. Jajeczka są otoczone cienką warstwą substancji białkowej, która po kontakcie z wodą zasycha – korzystnie „przyklejając” jajeczko do dowolnej powierzchni. Można przyrównać ten proces do wysychającego białka – działa jak naturalny klej.
Gąsienice zwłaszcza przez pierwsze dwie wylinki nie powinny być dotykane. Rośliny żywicielskie powinno się wymieniać w tym czasie „podtykając” nowe liście w pobliże żerowania, aby gąsienice same przeszły na nowy pokarm. Opieka nad gąsienicami. Od drugiej do trzeciej wylinki włącznie skórka gąsienic jest pokryta białawą wydzieliną-nalotem, która czyni je bardzo podobnymi do ptasich nieczystości. W kolejnych wylinkach nalot zanika, a skóra staje się zielonkawa.
Wyrośnięte gąsienice osiągają około 12-15 cm długości i 1,5-2,0 cm średnicy. To oznaka, że czas na przepoczwarczenie. Snucie kokonu jest wyjątkowo ciekawym procesem i trwa od kilku do kilkudziesięciu godzin. Po zamknięciu formy kokonu przez jakiś czas wyraźnie widać pracującą wewnątrz gąsienicę. Z czasem nici tworzące oprzęd stają się tak gęste, że nie można już niczego wypatrzeć. Jest to znak, że w środku zachodzi przemiana w poczwarkę. Kokony twardnieją tak mocno, że nie sposób rozerwać je rękoma bez pomocy nożyka, czy nożyczek. Nie przeszkadza to wcale wykluwającym się motylom, które uwalniają specjalną substancję z wnętrza poczwarki. Rozpuszcza ona fragment kokonu, przez który ćma wydostaje się na zewnątrz. Same kokony wykazują wyjątkowe cechy odporności na niekorzystne warunki środowiskowe. Pozwala to wykluwać się dorosłym owadom także w środowisku o zmniejszonej od normalnej wilgotności powietrza. Nie oznacza to, że niska wilgotność jest odpowiednia dla hodowania tych ciem. Dla zapewnienia sobie powodzenia hodowlanego tego gatunku zdecydowanie rekomendujemy zachowanie podwyższonej zarówno wilgotności powietrza, jak i temperatury – przez wszystkie fazy rozwojowe.
Większość pawic w tym attacus’y, bardzo łatwo samoistnie kojarzy się w pary nawet w średniej wielkości terrariach. Najlepsze wyniki osiąga się jednak w dużych wolierach. Silnym determinantem motywującym motyle do połączenia jest ruch powietrza. Nawet niewielki wentylatorek umieszczony w wolierze znacząco zwiększa ilość par łączących się w naturalny sposób. Dzięki zastosowaniu wymuszonego ruchu powietrza można skojarzyć ćmy w mieszkaniu pozwalając im na swobodne latanie po pokoju. Samce „lubią” nalatywać na wydzielane przez samiczki feromony, są wyposażone w duże czułki pozwalające im w naturze wyczuwać samice z odległości blisko kilometra. Samce latając pod wiatr naprowadzają się na sygnaturę chemiczną feromonów samicy i w ten sposób instynktownie je odnajdują.
Jak u większości gatunków motyli samczyki po połączeniu żyją krócej niż bez niego. Po wyczerpaniu zasobów energetycznych attacus’y zasypiają w takiej samej pozycji w jakiej spędzały dnie w oczekiwaniu na zmierzch – czyli z w pełni rozpostartymi skrzydłami.
Przykładowe krajowe rośliny żywicielskie dla gąsienic ćmy Attacus atlas: |
Berberys pospolity, Bez lilak, Brzoskwinia, Grab pospolity, Jabłoń, Jesion, Kalmia szerokolistna, Liguster, Magnolia, Morela, Morwa, Ostrokrzew, Róża, Śliwa, Topola, Wiciokrzew japoński, Wierzba. |
Zwracamy uwagę na konieczność starannego przygotowania kokonu do wykluwania ciem. Ze względu na swoje znaczne rozmiary po wyjściu z poczwarki jeżeli motyl spadnie z wysoka to nie rozprostuje już skrzydełek. Jeżeli z kolei rozmiary terrarium będą zbyt małe skrzydła podczas prostowania mogą pozostać skrzywione jeśli nie będą swobodnie zwisały na całą swoją długość!
Ciekawostka:
Za rekordzistę w rozpiętości skrzydeł uznaje się inną ćmę, należącą do rodziny sówkowatych, jest to Thysania agrippina o skrzydłach przypominających szarawą koronkę. Jej obszar występowania ogranicza się głównie do najgorętszych regionów Ameryki południowej.
Galeria