REPORTAŻ Z HODOWLI – Paź królowej

13 marca 2016
Posted
Wyjatkowy moment - samiczka składa jajeczka
Wyjatkowy moment – samiczka składa jajeczka
Wykluwa się gąsienica
Wykluwa się gąsienica
Młode gąsienice nie próżnują
Młode gąsienice nie próżnują
Podrośnięta gąsienica Pazia królowej
Podrośnięta gąsienica Pazia królowej
Gąsienice na liściach pietruszki
Gąsienice na liściach pietruszki
Gąsienica przygotowuje się do przemiany w poczwarkę
Gąsienica przygotowuje się do przemiany w poczwarkę
Poczwarka Pazia królowej
Poczwarka Pazia królowej
Nie wiadomo, dlaczego niektóre poczwarki przybierają zieloną barwę.
Nie wiadomo, dlaczego niektóre poczwarki przybierają zieloną barwę.
Paź królowej po wyjściu z poczwarki
Paź królowej po wyjściu z poczwarki

O tym pięknym motylu napisano już wiele i jest to zapewne jeden z najlepiej rozpoznawalnych gatunków motyli krajowych. Staramy się w każdym sezonie udostępniać do sprzedaży jego różne fazy rozwojowe osobom zainteresowanym zarówno wypuszczaniem motyli, jak też ich hodowlą.

Mamy nadzieję, że materiał przedstawiający bardziej i mniej poznane fakty z hodowli tego pięknego motyla pozwoli rozwiać wątpliwości, o których piszą początkujący hodowcy.

Paź królowej to przedstawiciel gatunków wybitnie nieterytorialnych. Mają w zwyczaju swobodnie przemierzać duże przestrzenie w poszukiwaniu partnerów i źle znoszą umieszczanie ich w niewielkich wolierach. Także zapłodnione samiczki składają jajeczka pojedynczo lub najwyżej po kilka sztuk przemierzając duże areały łąki i pól. Występują w Polsce w II pokoleniach. Samiczki pierwszego pokolenia wykluwające się w maju i na początku czerwca składają jajeczka na dziko rosnących roślinach baldaszkowatych. Gąsienice motyli 2 pokolenia można często spotkać w sierpniu na koprze lub marchwi uprawianych w przydomowych lub działkowych ogródka warzywnych. Niestety ten zwyczaj jest dla nich często zabójczy, ponieważ środki ochrony roślin stanowią w tych miejscach śmiertelną pułapkę dla malutkich gąsienic, które spróbują nadgryźć opryskane rośliny.

W hodowli domowej jajeczka Pazia królowej można przechowywać na przykrytych płytkach Petriego obok kawałka ligniny lekko zwilżonej w celu utrzymania wewnątrz nieco podwyższonej wilgotności powietrza. Można też ułożyć je na listkach sadzonki rośliny żywicielskiej umieszczonej w doniczce. To dobry sposób ponieważ stale wilgotna gleba podłoża wystarcza aby jajeczka nie wyschły (opieka nad jajeczkami) Na wszelki wypadek można otoczyć sadzonkę z jajeczkami wraz z doniczką plastikowym kloszem z folii. Wówczas nie potrzeba nawet przykrywać takiej konstrukcji od góry. Roślina i wilgotne podłoże zapewniają wewnątrz wystarczająca wilgotność, aby jajeczka wydały zdrowe gąsieniczki.

Wykluwanie gąsienic następuje – przy stałej temperaturze hodowli /w pomieszczeniach/ po kilku do kilkunastu dniach po złożeniu jajeczek. Na początku są niemrawe i wydają się pozostawać w bezruchu. Po jakimś czasie będzie można zauważyć małe wygryzienia w listkach, co jest najlepszym dowodem prawidłowego rozwoju. Po mniej więcej 2 – 3 dniach po wykluciu gąsienic, klosz należy usunąć, gdyż od tej pory zwiększona wilgotność powietrza będzie im szkodzić.

Nie powinno się trzymać zbyt wielu gąsienic na jednej sadzonce. Co prawda kanibalizm u tego gatunku występuje niezwykle rzadko, ale zbyt duże ich zagęszczenie powoduje, że gąsienice, które wchodzą w fazę przed wylinką niepokojone przez współbraci mogą nawet zginąć nie przechodząc wylinki poprawnie.

Jest to jedna z częstszych przyczyn niepowodzeń w hodowli. Gąsienice przechodzą wylinki w specyficzny sposób. Usadawiają się wówczas w przypadkowych miejscach w terrarium i niejako zamierają w bezruchu na 24-48 godzin! W przypadku gdy w tym czasie przypada np. wymiana pokarmu, a znieruchomiałe gąsienice przenoszone są na nowe rośliny wiele z nich traci możliwość prawidłowego zsunięcia starego naskórka jeżeli nie są mocno przytwierdzone. W takich przypadkach przenoszenie gąsienic nawet na odciętych łodyżkach/listkach, bez ich dotykania, też może zaszkodzić ponieważ w czasie zsuwania naskórka gąsienica podczas wykonywania właściwych tej czynności ruchów może spaść wraz z listkiem. Często ulega wówczas uszkodzeniu, a przemiana zostaje zablokowana i w konsekwencji gąsienica pada.

Drugim największym zagrożeniem zdrowotności hodowli są często pleśniejące odchody. Gąsienice bardzo łatwo ulegają zakażeniom w kontakcie z pleśniami. Aby skutecznie zabezpieczyć hodowlę przed tym zagrożeniem dobrze jest odizolować ziemię poprzez zastosowanie warstwy żwirku, keramzytu, a nawet ligniny. Dobrze sprawdza się także uformowanie w podłożu małego spadku w kierunku jednej z krawędzi terrarium, co ułatwia usuwanie gromadzących się w zagłębieniu nieczystości.

Prawidłowo prowadzone gąsienice dorastają pokaźnych rozmiarów, a ich przemiana w poczwarki jest bezproblemowa. Motyl wykluwa się po 10-14 dniach w zależności od temperatury hodowli. Im cieplej tym procesy te są szybsze. Inaczej jest w przypadku prowadzenia hodowli w II połowie lata. Wówczas uzyskane poczwarki powinny wydać motyle dopiero na wiosnę przyszłego roku. Paź królowej przechodzi zimę w fazie poczwarki. Często w przypadku trzymania takich poczwarek w pomieszczeniach, bez okresu schłodzenia, motyle wykluwają się w środku zimy jako tzw. III pokolenie, które występuje w naturze w czasie przedłużającego się lata. To samo zachodzi w przypadku schłodzenia poczwarek na jakiś czas i przeniesienia ich do ciepła zbyt szybko, z nich także wyklują się motyle, „myśląc” że to już wiosna.

Gąsienice w trakcie rozwoju przechodzą 4 wylinki, a następnie przemieniają się w poczwarki. Co ciekawe kolory poczwarek są dwojakiego rodzaju. Mogą być jasno zielone lekko ciemniejsze na krawędziach lub beżowo brunatne, mniej lub bardziej nakrapiane. Ta zmienność nie jest zależna od płci, pokolenia czy też diety gąsienic. Nie jest wykluczone, że takie różne ubarwienie zwiększa szanse kamuflowania poczwarek w różnych środowiskach.

Gąsienice przed przemianą w poczwarki przepasają się nicią jedwabną w połowie tułowia zapewniając poczwarce pozycję pionową – głową ku górze. W niewoli z powodzeniem uzyskuje się dorosłe motyle zarówno z poczwarek przytwierdzonych naturalnie, jak też przyklejonych sztucznie za kremaster – głową w dół. Nie należy jednak wieszać przyklejonych poczwarek zbyt wysoko ponieważ w przypadku upadku motyla może się uszkodzić i nie rozwinąć skrzydeł prawidłowo. Wydaje się, że gatunki motyli wykluwające się z poczwarek w naturalny sposób zwisających głową do dołu są lepiej przystosowane na ewentualność upadku.

Jak już wspomniano roślinami żywicielskimi gąsienic tego gatunku są baldaszkowate. Nie polecamy jednak używać do karmienia gąsienic materiału pozyskiwanego z handlu. Niestety zarówno koperek jak natka marchewki czy pietruszki szkodzą gąsienicom, co wskazuje że do ich uprawy stosowano środki ochrony roślin. 🙁

Można z powodzeniem dla wykarmienia kilku gąsienic stosować rośliny z uprawy prowadzonej od nasion – samodzielnie w doniczkach w domu lub pozyskiwane z naturalnego środowiska.

Galeria